Jeśli
milczysz, milcz z miłości
Jeśli coś mówisz, mów z miłości
Jeśli wzywasz, rób to z miłości
Jeśli przebaczasz, przebaczaj z miłości
Św. Augustyn
Kochana!
SERCE! Dziś będzie mowa o sercu. O Twoim, moim, ludzkim
sercu. Izraelici uważają, że serce jest najważniejszym organem człowieka:
siedliskiem uczuć, myśli, pragnień, dążeń, decyzji, wspomnień. Po prostu
serce oznacza wnętrze człowieka. Bowiem w sercu wszystko się rozpoczyna.
I dlatego tylko Bóg może przeniknąć serce, nikt inny nie wie i nie pozna,
co się w nim dzieje. A serce może nieść życie, albo śmierć.
Niesienie życia to nic innego jak kochanie, miłość. A z kochaniem to trudna
sprawa, bo wielu się wydaje, że mają serce od pracy, serce od małżeństwa,
serce od spraw duchowych. A przecież mamy tylko jedno serce. Jednym sercem
kochamy drugiego człowieka, tym samym sercem uwielbiamy Boga i z tym samym
ładunkiem zaangażowania wchodzimy w swe obowiązki. Mamy jedno
serce!
Popatrz, Kochana na Serce Jezusa, oto prawdziwe kochające Serce: od wcielenia
aż po Krzyż i po dzisiaj i na wieczność. JEZUSOWE SERCE KOCHA.
Jezus daje Tobie Swe Boskie Serce, dzieli się Nim z Tobą, abyś i Ty została
wpisana w Księgę Życia, na wieczność. Jezusowe Serce zawisło na Krzyżu
i tak połączyło uschła ziemię z pięknem nieba. A nasze ludzkie serca są
jeszcze rozdarte miedzy niebem a ziemią. Pragnienia mamy wielkie, lecz
ciało mdłe. I tylko Jezusowa łaska, pomoc Ducha Świętego i wpatrywanie
się w Dom Kochającego Ojca może nam pomóc wzmocnić naszą wolę, aby była
na usługach miłości, przy naszym sercu. A logika nieba jest inna
niż ziemi. Wyrazem synów ziemi jest róża. Natomiast Pan posyła ciernie
na znak, że nas miłuje (Teresa Wielka). Bez cierpienia nie ma
miłości.
Będąc przy Sercu Jezusa nie mogę nie wspomnieć Serca Maryi i Serca Józefa.
Święta Rodzina miała Serce przy Sercu, na dobre i na
złe ku chwale Ojca. Do Ich Serc możemy dziś uciekać się. A jak mówiła
matka Teresa z Kalkuty: Sam Jezus będzie zazdrośnie strzegł serc tych,
którzy Mu się oddają.
Kochać coraz bardziej to stawać się świadkiem miłości. Dla nas sióstr
jest to wezwanie do bycia świadkiem miłości miłosiernej, podającej drugiemu
chleb wraz z sercem. Serce przy Bogu, ręce przy pracy.
Za cenę bycia śmieszną i małą w oczach świata, za cenę opinii ludzkiej,
że życie zmarnowała. Świat krzyczy na Boga, bo Go nie kocha. I świat na
nas, siostry krzyczy, bo Jezusa nie kocha. Miłość nie jest
kochana, słowa św. Franciszka z Asyżu i dziś są aktualne,
naprawdę Miłość nie jest kochana!
Miłość jest darmowa, spontaniczna, mocna, pełna radości, zaufania. Największa
jest miłość (1 Kor 1, 1- 13). To nic innego jak wyciągnąć rękę
w kierunku tych, do których nikt ręki nie wyciąga; iść tam, gdzie można
dać świadectwo prawdzie. Kochać oznacza także walkę. Przede wszystkim
walkę gdzie, bój toczyć będziesz sama ze sobą, by miłość w Twym sercu
wzrastała. A miłość wszystko zwycięża (Wergiliusz). Chorób duszy jest
mnóstwo i patologii serca też jest wiele. Ale miłości nic nie pokona:
Bo miłość jest mocna jak śmierć, twarda jak otchłań jest zazdrość, wody
mnogie nie mogły ugasić miłości i rzeki nie zatopią jej; choćbyś dał za
nią całe swe mienie, ona wzgardzi nim jako nicością (Wulgata).
Dlatego nie warto głosić miłości, lecz ją praktykować. Wcielić w życie.
Bo świętość polega właściwie na kochaniu Boga i człowieka i samego siebie.
I miarą naszej miłości do Boga staje się nasze kochanie bliźniego. Dlatego:
Panie, weź me serce z kamienia i nie pozwól mi umrzeć, bo rezygnacją z
miłości jest śmierć.
W słowniku miłości nie pojawiają się słowa: niemożliwe, nie mam czasu,
zapomniałem. Inaczej, to nie miłość, bo milość jest zawsze wierna Bogu,
Ojczyźnie, człowiekowi. Jest wierna. I tyle. Aż po najwyższa cenę. Kiedy
się kocha, wtedy dopiero się czuje, że się żyje. Bo jest się w udziale
miłości samej Trójcy Świętej; uczestniczy się w doskonałej miłości Ojca
i Syna, w Duchu Świętym.
I dziś, gdy już kończymy nasze duchowe pochylanie się nad ciałem ludzkim,
to chcę Ciebie zaprosić do modlitwy za Ciebie samą. Abyś i Ty była Komunią
ciała, umysłu i serca. Tam, gdzie jest jedność - tam jest pokój,
który jest prawą ręką miłości. Komunia rodzi się na tle miłości.
Miłość pochodzi od Boga, Dawcy Wszelkiego Dobra. Jezus pragnie, abyś i
Ty stała się miłością, jak On Nią jest. Jezus w Ewangelii i dziś - idzie
i kocha; wisi na Krzyżu i kocha; pisze palcem po ziemi i kocha; wskrzesza,
czyni cuda - bo jest Miłością. Cokolwiek czyni
to KOCHA. TAKI JEST BÓG.
Z modlitwą i z uśmiechem s. Zachariasza
|