Przed rozpoczęciem Eucharystii Przedstawiciele Parafii złożyli Siostrze Jubilatce pełne wdzięczności życzenia. Kwiaty s. M. Ester wręczyli również członkowie Modlitewnej grupy Świętego Józefa i Dziewczęca Służba Maryjna. W czasie Mszy Świętej s. M. Ester odnowiła profesje zakonną, a na zakończenie Eucharystii podziękowała Księżom i Parafianom za tak piękną i wzruszającą uroczystość, jak również za wszelkie dobro jakie otrzymała i otrzymuje od nich w swoim życiu zapewniając równocześnie o pamięci w modlitwie. We wspólnym świętowaniu uczestniczyła Przełożona prowincjalna s. M. Antonia Piekarz i ekonomka prowincjalna s. M. Adela Gac z Tarnowa, Wspólnota Sióstr z Uszwi i s.M.Ignis Flis, przełożona Wspólnoty w Rabce, w której obecnie przebywa s. M Ester. S. M. Ignis na wszystkich Mszach Św. w tym dniu dawała świadectwo o powołaniu zakonnym. Po zakończeniu Eucharystii Rodzina s. M. Ester zaprosiła Siostrę Jubilatkę, Kapłanów i wszystkie Siostry Józefitki na wspólny obiad.
Jednym z otrzymanych przez Siostrę Jubilatkę od Gości prezentów był napisany o niej wiersz:
Dzisiaj w Uszwi ważną uroczystość mamy,
Naszej Siostrze Ester „Sto lat” zaśpiewamy!
Pięćdziesiąt lat mija, jak śluby składała,
i tak józefitką … uszwianka została.
Marysia Rojkówna, która trzpiotem była,
Panu Jezusowi życie powierzyła.
Dziś ksiądz Gorazdowski bacznie patrzy z góry,
widzi wielka radość swej zakonnej córy.
Św. Józef głośno mówi do Floriana:
„Od Ciebie jest wzięta, a mnie darowana”.
Na to św. Florian szuka odpowiedzi:
„Chociaż Ona Twoja, zawsze mnie odwiedzi”.
Nasza droga Siostra wszystkim dobrze znana,
przez Mamę Józefę „zakonniczką” zwana.
Słyszeli już o niej w Krośnie i w Tarnowie,
w Polanicy-Zdroju, w Rabce i w Krakowie.
Pod swym czujnym okiem postulantki miała,
potem domem dziecka sprawnie zarządzała.
Na wawelskim zamku skarbów pilnowała,
w Rudzie Różanieckiej chorym pomagała.
Wyróżnia się wzrostem po dziadku Walentym,
i majsterkowaniem po… Józefie Świętym.
Jeśli nieudolnie coś tam remontujesz,
fachowej pomocy Siostry potrzebujesz.
Płytki ci położy i poskręca rury,
zalepi też w ścianie niepotrzebne dziury.
Przybije, wykopie, wywierci, doradzi
i każdą budowę chętnie poprowadzi.
Samochodem jeździ przez góry, dąbrowy,
niech się przy niej schowa kierowca rajdowy.
Żyj nam Siostro w zdrowiu, szczęściu i radości,
pod czułą opieką Bożej Opatrzności!